Trening uzupełniający cz.1

Dla każdego sportowego amatora okres przygotowawczy do sezonu powinien być jak najbardziej ogólnorozwojowy. W moim przypadku, jak najbardziej na miejscu jest powiedzenie, że rower upośledza. Sama jazda na rowerze, z pominięciem innych części naszego organizmu upośledza go. Dlatego trzeba do tematu podejść kompleksowo. A co można jak niewiele można?. Można pójść w góry. Z kijami, z plecakiem, ze znajomymi. Doskonała forma objętościowego treningu na łonie natury.

Zmiana stroju, obuwia i nakrycia głowy. Taka niedziela w Karkonoszach. Pierwsze w tym roku wejście na Śnieżkę. Ostatnio byłem tam w krótkich spodenkach i koszulce, do tego nawet z rowerem podczas Uphill Race Śnieżka . Ale dzisiaj również było sporo osób w krótkich spodenkach i koszulkach. Pełen szacun i wyrazy uznania, może nie było -15 ale przed samym szczytem dawało już ostro. Musiałem dociągnąć pod samą szyję zamek w kurtce 😉Ludzi sporo, widać że są ferie. 16 km w pięknej scenerii dobrym tempem. Taka objętość tlenowa i trochę siły na zmianę rytmu.A jak tam Wasz weekend ? Sezon niby coraz bliżej ale wciąż ciężko przewidzieć kiedy będzie godzina zero i przypniemy numery.