TDF 2016 Etap 2 + #huzar shot

Nie ma się za bardzo czym pochwalić, drugi etap i pierwszy w grupetto. Od startu czułem się jakby to był drugi etap do końca a nie drugi od początku. A z takim samopoczuciem i zblokowaną głową daleko na takim poziomie nie da się zajechać. Etap równy i spokojny, ale końcówka bardzo szybka i ciężka, zerkasz na Garmin widzisz 500-550 watt nikt nie strzela, nogi pieką i zastanawiasz się ile w tym pokerowej gry a ile właśnie tzw. efektu TDF.

Wczoraj cieszyliśmy się z koszulki Paula, dzisiaj niestety ją stracił, ale stracił po walce. Szkoda kurcze bo jemu się ona należała jak mało komu. Typowy gregario, zawsze pomocny, zawsze odda serce dla drużyny i tylko jeden dzień cieszył się z koszuli w grochy. Ale wyścig jedzie dalej, jeszcze 19 okazji żeby cieszyć się na mecie.

Dla miłośników cyferek trochę inf z komputerka pokładowego:

max prędkość 82 km/h

średnia moc 211 watt

max moc 876 watt

moc NP 279 watt

IF 0.715

TSS 227

średnia kadencja 84

średni puls 128

max puls 172

kalorie 3377

przewyższenia 1474

Widać po tym że byłem dzisiaj lekko przyblokowany, niby finał dobry dla mnie, ale … no właśnie ale, nie z taką nogą jak dzisiaj, nie w pierwszym tygodniu TDF. Mam nadzieję, że wyjadę z tego wyścigu z czymkolwiek. Fajnie by było. Jadę z dnia na dzień, teraz 2 dni w kołach na bardzo długich etapach. Zostaję przy rowerze aero, koła 40 z przodu i 55 na tyle, obrót 55×11.

Dzisiejszy załączony film opowiada krótko o jedzeniu po wyścigu. Bardzo ważne jest żeby przyjąć w ciągu pierwszych piętnastu minut po wyścigu jak najwięcej węglowodanów. Zazwyczaj około 1gr na kg masy ciała, więc w moim przypadku 65-70 gr. Tak więc pierwsze co robimy po mecie to pijemy jakiś napój z dużą zawartością węgli, następnie w moim przypadku, pyłek kwiatowy rozpuszczony w wodzie który dostaję od mojego sponsora BeeActive, CoCo juice w którym jest 18,5 gr węgli i zjadam 1-2 banany. Ważne bezpośrednio po wyścigu jest również BCAA. Później szybki prysznic bo trzeba się odświeżyć co też jest procesem regeneracji oraz pozwala odczekać około 20-30 min po przyjęciu węglowodanów i po zakończeniu etapu. W tym cały trik żeby nie jeść za dużo bezpośrednio po etapie. Organizm ma wtedy czas żeby się oczyścić, wątroba oraz żołądek nie są obciążone więc organizm może przekazać więcej energii na oczyszczenie krwi z produktów ubocznych które powstają w mięśniach po wyścigu. Więc dopiero jakieś 30 min po zakończonym wyścigu, ja, bo każdy ma inny system, jem miseczkę ryżu w jakimś dodatkiem białka, np. białka z jajek, tuńczyka, lub zagryzam to ochsenriegel czyli w 100% bio mięso krowie a w 100gr tego produktu jest aż 40 gr protein.

Konkurs na jutro. To będzie loteria ale jak się bawić to się bawić. Typujemy skład ucieczki. Nazwiska zawodników którzy podejmą śmiałą próbę przechytrzenia peletonu. Każdy celny strzał to 1 punkt, wygra osoba która celnie wytypuje jak największą liczbę zawodników. Żeby mi tu nikt nie skopiował listy startowej podajemy max 5 nazwisk. Jedna osoba 1 typowanie. Głosujemy do jutra tj 04-07-2016 do godziny 11:00. Allez Allez !!!

Tagi: