Weekend pod znakiem CX
Weekend pod znakiem cx
I tak oto nadeszła wiekopomna chwila kiedy to po jakichś 20 latach wróciłem do wyścigów przełajowych.
Z braku laku można by powiedzieć, przy ograniczonym czasie na romantyczne długie kręcenie w tygodniu, system godzina w trupa dwa razy w tygodniu wydaje się opcją idealną. A, że przy okazji warto to gdzieś spożytkować …
Tak więc w ostatni weekend „zadebiutowałem” w przełajach. Warto tutaj zauważyć, że podczas poniedziałkowego treningu poprzedzającego mój pierwszy taki start po przerwie trwającej prawie wieczność, nauczyłem się schodzić z roweru w stylu przełajowym. Wskakiwać dalej nie umiem ale pewnie się nauczę. Nie wiem zaś czy nauczę się przeskakiwać przez przeszkody … jakoś to do mnie nie przemawia, szczególnie te wysokie do pół łydki.
Nie mniej jednak bawiłem się świetnie i dawno zapomniane czucie „krwi w płucach” wróciło 🙂
Kędzierzyn Koźle to 4 miejsce a Bryksy kończę na miejscu 10.
Całkiem całkiem bym powiedział. Niemniej jednak nie liczę tutaj na fajerwerki i zwycięstwa ale na dobrą zabawę i póki co takowa była.
ABUS Polska | KROSS | We Love Cycling | ŠKODA Polska | Dadelo | NODON | BeeActive | @Jantar Jantar Wody Mineralne | #hbafamily | #followyourdreams